Jily dla PIKACHU joł xd
Czułam się okropnie. Mdłości, mdłości i jeszcze raz MDŁOŚCI. Taki urok ciąży. W pokoju panował półmrok. Z każdym jej ruchem ciało bolało ją co raz to bardziej, lecz trzeba wstać. To już 8 miesiąc - niedługo nadejdzie czas rozwiązania. Takie uczucie towarzyszyło jej szczególnie po odpoczynku. Głowa bolała ją niemiłosiernie, pomyślała, że pójdzie na dół wziąć jakieś leki czy coś. Powoli się podniosła i małymi krokami zmierzała w stronę drzwi. Kiedy schodziła po kręconych schodach, usłyszała, że nie tylko ona jest na dole. Zeszła, aby zobaczyć Jamesa i Syriusza, rozmawiających w salonie. Postanowiła do nich dołączyć. Kiedy weszła do pokoju, i James zobaczył jaka jest blada, natychmiast do niej podbiegł.
-Wszystko w porządku Lils? Nie wyglądasz najlepiej.
Nagle przed oczami Lily zapanowała ciemność. Jamie z refleksem złapał ją, i ułożył na kanapie.
-Lily, słyszysz mnie? - zapytał Syriusz.
- Yy.. Tak. Dlaczego pytasz?
- Zemdlałaś - Rogaś chciał już wysyłać sowę do Munga, żeby cię zabrali.
Lily na te słowa się tylko na chwilę zarumieniła. James pomógł jej podnieść, i sam obok niej usiadł. Widząc to, Syriusz wyszedł mamrocząc jakieś tam pożegnanie.
-Kocham Cię, nie chcę aby coś Ci się stało. - Powiedział.
-Ja ciebie też.
Niecały miesiąc później mówili tak do swojego syna - Harry'ego Jamesa Pottera.
Search
Blogroll
Popular Posts
-
Właśnie oficjalnie zaczęły się eliminacje. Gweong, czyli kapitan drużyny, krzyczała jakąś pozycję w Quidditchu, a wtedy wszystkie chętne na ...
-
Joł, ziomki z konfy wpadły na pomysł xd Ron nas zostawił. Mam wrażenie, że jest zazdrosny właśnie o mnie. Niektórzy powiedzą, że myślę ty...
-
Serdecznie zapraszam na 1 rozdział. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Rozdział I Nareszcie...
-
Zapraszam joł, dedykacja dla ziomków ^^ (btw, z konfy) To już dzisiaj Radował się jej umysł. Dzisiaj eliminacje. Wstała z łóżka, po chwil...
-
Po tym, kiedy zerwałam z Harry'm, wyprowadziłam się od rodziców, do Londynu. Tam znalazłam pracę jako uzdrowiciel, w Mungu. Miałam duż...
-
Kochani, naprawdę się nie spodziewałam, że aktywność tak skoczy. Dziękuję <3 ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~...
-
Zapraszam do czytania :) ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Rozdział III Tej nocy Ginny nie mog...
-
Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Rozdział 6 Rozdział 7 Rozdział 8 MINIATURKI: Drinny Jily (zamówienie #1) ...
-
Naastepny rozdział, ole ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Rozdział V DRACO POV Nastąpi zmia...
-
Miłego czytania :) ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Kiedy zeszła na dół zauważyła, że nikogo n...
BTemplates.com
Stowarzyszenie blogów potterowskich - http://stowarzyszenie-harryegopottera.blogspot.com
Blogger templates
Obsługiwane przez usługę Blogger.
0 komentarze:
Prześlij komentarz